sobota, 2 lutego 2013

Ona cię kocha..

**Następny dzień**
Obudziłam się wtulona w Nialla. Zauważyłam, ze chłopak już nie spał.
-Długo mi się tak już przyglądasz?-zapytałam.
-Około godziny.-odpowiedział i pocałował mnie w nos.
-Nie nudziło ci się?-zdziwiłam się.
-Uwielbiam na ciebie patrzeć jak śpisz.-odpowiedział.
-Oj ty głupku.-powiedziałam i pocałowałam go w policzek.
-Ja głupek ?!-zdenerwował się chłopak.
-No a nie?-zapytałam.
-Ooo to teraz pożałujesz.-powiedział i zaczął mnie łaskotać.
-Nia..hahahhaha..ll..hah..pro..ahhahha..szę.hahah..przestań..hahaha.-wykrzyknęłam ledwo co.
-Przestane jak...-powiedział Niall, a ja w tym momencie wyrwałam mu się i wybiegłam z pokoju.
-I tak cie znajdę !!-wykrzykną i zaczął za mną biec. Schowałam się w piwnicy. Było tam cholernie zimno. Stałam cichutko. Ktoś otworzył drzwi. Byłam pewna, ze to Niall. Serce zaczęło mi mocniej walić. Zaraz mnie znajdzie i...i zgwałci xD Głupek wszedł do pomieszczenia porozglądał się i ... po prostu wyszedł. Co za ślepota. Po około godzinie "szukania" usłyszałam krzyk Nialla:
-Juuulka !! Pomocy !!! Szybkoo!!!-Najszybciej jak mogłam wybiegłam i poszłam za krzykiem Nialla.
-Gdzie jesteś ?!-wykrzyknęłam.
-W salonie !-odpowiedział. Szybko pobiegłam do pokoju. Gdy weszłam do  pomieszczenia myślałam, ze zabije blondaska. Siedział sobie w fotelu jak gdyby nigdy nic.
-Co żeś się tak darł!?!? Myślałam, że coś ci się stało!!-wydarłam się.
-No już się nie gniewaj.-powiedział i przytulił mnie, a ja odepchnęłam go. 
-Jak mi zrobisz śniadanie, to ci MOOŻE wybaczę.-powiedziałam.
-Dziękuję za szanse !!! Łaskawa kobieto.-odpowiedział, śmiejąc się.
-A na co masz ochotę?-Zapytał dziwnie poruszając brwiami.
-Aa  na przykład na... Ym.. gofeery z dżemorem !!-wykrzyknęłam.
-Hahahahaha ! Gofery z dżemorem raz !-powiedział po czym poszedł do kuchni.
Usiadłam na kanapie i włączyłam TV. Po około 15 minutach śniadanie było gotowe, więc poszłam do kuchni.
-Smacznego !-powiedział Niall, gdy usiadłam przy stole.
-DZIĘ-KU-JE-MY !!-odpowiedziałam mu, śmiejąc się.
Już miałam wkładać do ust gofra, gdy w pewnym momencie poczułam wbiracje w kieszeni. Wyciągnełam telefon. Dzwoniła babcia. Szybko odebrałam.
-Cześć babciu!-przywitałam się.
-Dzień dobry wnusiu.-odpowiedziała staruszka.
Rozmawiałyśmy chwilę. Babcia pytała jak nam się mieszka w Anglii. Czy znalazłam już jakąś prace. 
-Julia, mam do ciebie prośbę.-powiedziała staruszka.
-Tak? O co chodzi?-zapytałam.
-Czy Ellie mogłaby przyjechać do ciebie na około tydzień ?-zapytała babcia.
-Taak ! Oczywiście ! Strasznie się za nią stęskniłam !!-wykrzyknęłam.
-Cieszę się. Wujek Kevin poleci z nią, a ty odbierzesz ją z lotniska. Dobrze?-zaproponowała.
 -Tak. A kiedy będzie wylatywała?-zapytałam.
-Za tydzień o 13.-odpowiedziała babcia.
-No to będę czekać.-odpowiedziałam.
-Wnusiu, ja już muszę kończyć. Do zobaczenia. Kocham cię.-powiedziała staruszka i rozłączyła się.
-Ja ciebie też.-odpowiedziałam.
-Kto to był?-zapytał Niall.
-Moja babcia. Moja siostra przyjeżdża za tydzień.-powiedziałam.
-Oo fajnie ! Ale się Harold będzie jarał. On kocha małe dzieci.-powiedział Niall.
-Ona kocha Harrego. Jak się dowie, że was znam to chyba szału dostanie.-stwierdziłam.
Skończyłam jeść śniadanie i poszłam do salonu. W zasadzie cały dzień przesiedziałam na oglądaniu TV. Chłopcy wyszli gdzieś rano, więc byliśmy z Niallem sami. Około 17, chłopak zaproponował, że oglądniemy jakiś film. On poszedł zrobić popcorn, a ja wybierałam film. Szukałam chwilę i  końcu zdecydowałam się na film pt "LOL". Bardzo mi się podobało. Lubię filmy, w których gra Miley Cyrus. Kojarzył mi się on z nami. Ze mną i Niallem. Na razie jesteśmy niby przyjaciółmi, ale kilka razy nie dużo brakowało, żebyśmy się pocałowali. Myślałam tak i myślałam aż wreszcie oparłam głowę o ramię Nialla i zasnęłam  Tydzień szybko zleciał. Zdążyłam już wyzdrowieć  ale Niall oczywiście był tak uparty, że powiedział, że ze mną zamieszkać, aby mnie pilnować  Zgodziłam się. W pewnym sensie to nawet lepiej..Megg mieszka teraz z chłopakami. Chce być z Zaynem przez cały czas. Wieczorem oglądaliśmy film "The last song" z Miley Cyrus. Nie oglądnęłam końca, ponieważ Morfeusz zabrał mnie do swojej krainy.
~~Oczami Niall'a~~
-I co podobał ci się film ?-zapytał gdy na ekranie leciały końcowe napisy.
Cisza..
-Ej Julka ? Haloo.. Śpisz?-pytałem.
Po chwili poczułem coś na ramieniu. Okazało się, że była to głowa Julki. Zasnęła, zresztą tak jak na każdym filmie. Wziąłem ją delikatnie na ręce i zaniosłem do sypialni  Przebrałem się w dresowe spodnie, jakiś podkoszulek i położyłem się obok Julki. Ona wtuliła się we mnie i Morfeusz zabrał nas do swojej krainy.
**Rano**
Wstałem pierwszy. Popatrzyłem na telefon, była 9 godzina. Dziś przyjeżdża siostra Julki. Wyślizgnąłem się z objęć dziewczyny i przebrałem się w ciemne rurki i koszulkę z napisem FreeHugs. Zszedłem na dół. Lodówka była w zasadzie pusta. Pomyślałem, ze pojadę na zakupy. Napisałem jej krótki liścik, żeby się nie martwiła i wyszedłem z domu. 
~~Oczami Julki~~
Obudziłam się wypoczęta. Nialla nie było, ale zostawił mi liścik o treści:
Przepraszam, że cię nie obudziłem, ale tak słodko spałaś i nie miałem serca. Pojechałem na zakupy po w lodówce pustki. Pamiętaj, ze dziś o 13 jedziemy odebrać Ellie z lotniska. 
Niall xoxo.
No to jestem sama w domu. Wzięłam szybki prysznic i ubrałam się w czarne rurki i jasny sweterek, a do tego jasno-różowe szpilki. Całość wyglądała tak. Zeszłam na dół i zrobiłam sobie kawę. Popatrzyłam do lodówki. Rzeczywiście było pusto. Zostało jeszcze trochę mleka i w szafce były płatki czekoladowe, więc zrobiłam sobie śniadanie. Po posiłku pomyślałam, żeby przygotować pokój dla małej. Pomieszczenie, w którym będzie spać mała było pomiędzy moim, a Megg pokojem. Dobrze, że ściany były pomalowane na różowy i biały kolor. Ellie na pewno się spodoba. Założyłam jasną pościel i całość wyglądała tak. Usłyszałam, że ktoś wszedł do domu.
-Niall, to ty?-zapytałam.
-Taak to ja. Zbieraj się zaraz jedziemy.-odpowiedział chłopak.
Zapomniałabym o tym ! Szybko wzięłam potrzebne rzeczy i zeszłam na dół.
-Gotowa?- zapytał Niall, gdy weszłam do kuchni.
-Tak.-odpowiedziałam i wyszliśmy z domu.
Droga na lotnisko zajęła nam 15 minut. Wyszłam z auta i poszłam tam gdzie ludzie wysiadają z samolotów. Stałam z Niallem i szukałam wzrokiem małej. Po chwili usłyszałam, ze ktoś mnie woła:
-Julka !!!
Odwróciłam się. Okazało się, że to była Ellie. Biegła w moją stronę najszybciej jak mogła. Gdy była już przy mnie wpadła w moje ramiona i wtuliła się we mnie najmocniej jak tylko mogła.
-Tęskniłam, baldzo.-powiedziała mała przez łzy.
-Ja też, ale to nie powód, żeby płakać.-odpowiedziałam.
-Cześć. Jak masz na imię ?-zapytał Niall.
-Ellie, a ty?-odpowiedziała Elizabeth.
-Zalas, ty nie jesteś ten z One Direkszyn ?-zapytała dziewczynka.
-Hahahaha tak to ja.-odpowiedział jej Nialler.
-O lajusiu !! Ty znaś Hallego ?-zapytała podekscytowana Ellie.
-Hahaha tak i ty go też zaraz poznasz.-odpowiedział jej Niall.
-O jacie !! Ale fajniee!!-wykrzyknęła mała.
Poszliśmy do samochodu. Zapięłam siostrę w foteliku i usiadłam z przodu. Elli całą drogę mówiła o tym jak się cieszy, że przyjechała i o tym, że nie może uwierzyć, że pozna Harrego. Zbliżaliśmy się do domu chłopaków. Odpięłam Ellie i powiedziałam:
-Ellie, kochanie obiecaj mi, że jak zobaczysz Harrego to będziesz grzeczna. Nie będziesz piszczeć itp. Dobrze ?
-Dobze. A co jeśli on mnie nie będzie lubiał?-zapytała.
-On już cie lubi.-odpowiedziałam.
Stalłyśmy przed drzwiami i czekaliśmy aż Niall do nas dołączy. Chłopak otworzył drzwi do domu i to co zobaczyliśmy było nie do opisania. Louis z Haroldem sali na stole i o coś się kłócili  Liam uciekał przed Zaynem, chyba dlatego, że mulat biegł za nim z łyżeczką.
-Chłopakii !!! Ogar !!! Mamy gościa !!!-wydarł się Niall.
Od razu wszyscy ucichli. Ustalili się w rzędzie przed nami. Pierwszy podszedł Liam. 
-Cześć jestem Liam, a ty?-przywitał się.
-Ellie.-odpowiedziała.
Potem podszedł Loueh.
-Ja jestem Louis. Lubisz marchewki?-zapytał ją głupek.
-Ja Ellie. Kocham je, tak jak ty.-odpowiedziała dziewczynka.
-Już ją kocham.-powiedział Louis oddalając się.
Następny był Zayn.
-Hello ! Jestem Zayn.-powiedział bad boy.
-A ja Ellie.-odpowiedziała blondynka.
No i na końcu został Harreh.
-Czeeeść ! Mam na imię Harry, a ty?-przywitał się.
-Ja Ellie.-odpowiedziała moja siostra i wtuliła się z Hazze.
Jak zobaczyłam jego minę myślałam, że wybuchnę. Zrobił takie WTF ?! Powiedziałam tylko szeptem Ona cie kocha, podniósł ją i zakręcił w koło. 
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ten rozdział dedykuje mojej kochanej Madzi. Czemu akurat jej ? Dlatego, że jest dla mnie jak prawdziwa przyjaciółka. Nie znam jej w realu, ale po prostu uwielbiam z nią pisać gadać i wgl. Chciałabym cię spotkać w realu.. To macie jej tt --> @MadziaOrlicka To jest ten prezent o którym ci mówiłam ;**
A teraz pytanie do was. Podoba wam się ten rozdział ? Pisałam go dość długo, ale dziś miałam wyjątkowo długo wenę i napisałam większą część dzisiaj. Podoba wam się małą Ellie. Mi bardzo. :3 Mam do was wielką prośbę. Zagłosujcie w sondzie czy czytacie bloga. Wystarczy kliknąć tak i będę wiedziała ile osób czyta. No to do następnego rozdziałuu !!

11 komentarzy = 11 rozdział :D
Nikaa xoxo

19 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Heh. Podoba mi się. A ta siostra taka słodziutka, już ją kocham. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. jesteś kurewsko wredna żeby nas tak szantażować komentarzami. WREEEEDOOOTA ! twoja kochana Daria ♥ :D

    OdpowiedzUsuń
  5. już jest 11 więc dawaj dalej !!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny ;3
    Czekam na następny. Najlepsza jest ta mała Eliie :**

    OdpowiedzUsuń
  7. Hhahaha świetne opowiadanie, rozdział i w ogóle cała historia.Szybko dodawaj nowy rozdział!

    OdpowiedzUsuń
  8. hahaa świetne!!! pisz dalej bo nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. suuuper!!!! kiedy będzie kolejny? nie mogę się doczekać :D

    OdpowiedzUsuń