niedziela, 30 grudnia 2012

Rozdział 3 *__*


 Lot trwał ok. 2 godziny które przesłuchałyśmy. Na miejscu poszłyśmy po walizki i zamówiłyśmy taksówkę która zawiozła nas do mieszkania. Był to średni domek przypominający małą ville. Szybko weszłyśmy do środka i zajęłyśmy pokoje. Po części ogarnęłyśmy co gdzie jest. Sprawdziłam jeszcze jak wygląda garaż i nie mogłam uwierzyć w to co zobaczyłam. 
-MEGG!! CHOĆ TU SZYBKOO !! - wydarłam się.
-Nie drzyj mordy !! Co, żeś zobaczyła. - wkurzyła się Megg.
**Oczami Megg**
Wstałam z kanapy i poszłam zobaczyć co tak zachwyciło Julkę. Weszłam do garażu i stanęłam jak wryta. Moim oczom ukazało się to cudo.
-Julka, czyje to auto ? Chyba nie nasze ? - zapytałam.
-No właśnie nie jestem pewna czy nie nasze. W końcu jest w naszym domu. Zaraz zadzwonię do babci. - postanowiła niebieskooka.
Czekałam chwile, aż w końcu usłyszałam krzyk Julki i już wiedziałam, że to cudo jest nasze.
Ochłonęłyśmy i poszłyśmy do salonu.
***Oczami Julii***
-Niezła hata co nie Megg? - zapytałam.
-Noom jest mega.- przyznała mi rację, ciemnowłosa.
-Musimy jechać na zakupy bo nic nie ma do jedzenia. - sprostowała dziewczyna.
-No to jedziemy naszym nooooowym autkiem !! Yeah !! - ucieszyłam się.

Pojechałyśmy do TESCO. Megg pakowała produkty typu owoce, ser, wędlina, chleb itp. Szłam wzdłuż pułek, aż na kogoś wpadłam. Wstałam i zamarłam bezruchu. Okazało się, że wpadłam na Louisa Tomlinsona!! 
-Um.. przepraszam.. - powiedział chłopak.
-To ja przepraszam. Jestem Louis, a ty?- przedstawił się.
-Julia.. po prostu Julka. Miło poznać.-podałam mu rekę.
Miałam iść jeszcze po pare rzeczy, Lou poszedł za mną. Chodziliśmy tak, gadaliśmy i Louis zrobił się jakiś dziwny.
***Oczami Louiego***
Bardzo się cieszyłem, że spotkałem Julkę. Była taka śliczna, miła. Miała takie duże, niebieskie oczy. Miałem takie dziwne uczucie, zę chyba coś do niej zacząłem czuć. Nie to nie możliwe  znamy się dopiero od 10 minut. Pomyślałem, żeby zaprosić ją na kolacje.
-A tak wogóle to robisz coś w ta sobotę ? -zapytałam.
-Nie, raczej nie mam żadnych planów.-odpowiedziała.
-A wybrałabyś się ze mną na kolację.-zapytałem.
-Dobrze, Louise Tomlinsonie. - zażartowała dziewczyna.
-Skąd znasz moje nazwisko, nie mówiłem ci jak się nazywam. - zdziwiłem się.
-Jesteś, członkiem najpopularniejszego zespołu na świecie.-wytłumaczyła dziewczyna.
-A no tak. Przy tobie czuje się jak zwykły chłopak, a nie jak gwiazda.-odpowiedziałam jej.
Looouis !! - wydarł się na pól sklepu Harry.
-Przepraszam cię, ale muszę już iść. Wpadnę po ciebie o 17. Wymieniliśmy się numerami, podała mi swój adres i się pożegnaliśmy.
*** Oczami Julki***
 Wyszłyśmy ze sklepu obładowane zakupami i pierwsze co zobaczyłam to nasz samochód okrążony masą ludzi. Co się tam stało ? Zapytałam sama siebie. Nie mogłam przejść i zaczęłam się drzeć po ludziach:
-MOŻECIE SIĘ PRZESUNĄĆ!? CHCĘ PRZEJŚĆ! - Zdenerwowałam się.
To nic nie dawało. Wreszcie Megg tak się zadarła, że całe zbiorowisko oddaliło się na 5 metrów od samochodu. 
Wróciłyśmy do domu i rozpakowałyśmy zakupy. Do 17 miałam jeszcze dużo czasu więc poszłyśmy na nasz basen. Kopałyśmy i opalałyśmy się do ok. 4, a potem Megg pomogła mi się przyszykować na spotkanie..
Około  17 byłam już gotowa. Ubrałam to * a włosy pokręciłam. Zeszłam na dół, Louisa jeszcze nie było więc zaczęłam oglądać telewizję. O równej 17 zadzwonił dzwonek do drzwi. Wstałam, przeglądnęłam się w lustrze i otworzyłam. Przede mną stał Lou z pięknym bukietem czerwonych róż. 
-Cześć ! Ślicznie wyglądasz.-Komplementował mnie chłopak.
-Hej ! Dziękuję, ty też.-odpowiedziałam mu.
-oo to dla ciebie..-powiedział i dał mi śliczny bukiet róż.
-jejciu ! Jakie śliczne! Dziękuję !
Pocałowałam go w policzek, a on się zarumienił. Poszliśmy do samochodu. Chłopak otworzył mi drzwi, wsiadł do środka i ruszyliśmy.
-Gdzie jedziemy?-zapytałam ciekawa.
-Nie powiem ci. To niespodzianka. ;P-odpowiedział pasiasty.
-No niech ci będzie.-odburknęłam.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
*w naszyjniku zamiast imiona sarah i lana Julka miała swoje imię po ang. - Juliet ;3
Podoba wam się nowy rozdział ? Baaardzo wam dziękuje za aż 200 wyświetleń i 10 komentarzy w jeden dzień. Love you soo much !! ;** A i jeszcze jedno... nie prowadzę bloga juz z Klaudia tylko z Darią - Lottie.
4 komentarze = 4 rozdział ;**                                                                                                                           Nikaa xoxo

Jeszcze kilka spraw..

No to tak chciałam wam jeszcze powiedzieć, że prowadzę stronkę na fb, tu macie linka
 --> http://www.facebook.com/CzterechBrytyjczykowIJedenIrlandczyk?ref=hl
I mam też Tumblra --> http://nikaa69.tumblr.com/
I twitter'a --> https://twitter.com/Nikaa_69
I ask'a --> http://ask.fm/Nikaa699

Ja zawsze follow back wystarczy napisać. ;3 No to tyle z mojej strony ;** 

Nikaa xoxo

Hi, Hey, Hello !

Cześć misiaczki ! ♥
Jestem nową autorką bloga :) Razem z Niką będę pisała to opowiadanie. 
Póki co Nika jeszcze sama napisze z 2 -3 rozdziały a potem ja wkraczam do akcji :D
Mój styl pisania jest troszkę inny niż Niki ale mam nadzieję że spodoba wam. Nie wiem jak mi pójdzie pisanie rozdziałów na przemian z Niką bo jeszcze nigdy tego nie próbowałam ale kiedyś trzeba spróbować prawda ? :)
A tak z innej beczki to mam na imię Daria ale będę się podpisywać Lottie. 

Serdecznie zapraszam do odwiedzenia moich 2 blogów.
-Z Justinem : kliknij
-I z One Direction :) :klik

No to chyba na tyle.. do zobaczenia! :) xx ~Lottie

Rozdział 2 ;**


Następne dni mijały podobnie. Albo chodziłyśmy nad jezioro, albo jeździłyśmy na rolkach lub rowerze, a raz nawet zrobiłyśmy wspólny piknik. Ale w dzień przed moimi urodzinami Megg była podejrzanie wesoła. Planowała coś z moimi dziadkami,  z jej rodzicami i skakała po całym moim domu normalnie jak wielkanocny zajączek! 
~~~~~~~23.07 urodziny !! ~~~~~~
Rano spokojnie sobie spałam i nagle usłyszałam krzyk oczywiście Megg:
-Happy Birthday !!
Otworzyłam lekko oczy a nade mną stałą Megg babcia i dziadek z tortem i wszyscy pięknie stali w kółeczku i śpiewali xD
Zdmuchnęłam świeczki, a babcia poszła do kuchni pokroić placek. Wstałam szybko poszłam do łazienki ubrałam się w klik i dołączyłam do dziadków i przyjaciółki jedzącej tort. Wzięłam kawałek i usiadłam na wolnym miejscu. Później Megg zabrała mnie na jak to ona powiedziała "małe" zakupy. Pierwsze poszłyśmy do New Yokera potem do H&M i wstąpiłyśmy jeszcze do kilkunastu sklepów. Na koniec poszłyśmy jeszcze do Starbucks coffe na kawę i ciastko. Zmęczone wróciłyśmy do domu. Na progu stała babcia, a ręce miała za sobą. Dziwnie to wyglądało, jakby coś ukrywała. Podeszłam do niej i zapytałam:
-Babciu, co tam trzymasz? - zapytałam ciekawa.
-Lepiej usiać.. - powiedziała babcia.
-Doobrze- zgodziłam sie.
-No to ... ym... Jedziesz do Londynu!! - oświadczyła babcia.
-Że co ?! OMG !!!!! Kocham cie Babciu!! - ucieszyłam się chodzisz wiedziałam o tym już nie cały tydzień temu.
-Ja też jadę!!!! - dopowiedziała Megg.
-Yeah!!! Od dawna o tym marzyłam!!!! Ale gdzie będziemy mieszkać ? - zapytałam.
-Spokojnie wynajęłam wam wspólne mieszkanie. Wylatujecie jutro o 10:30. - wytłumaczyła staruszka.
-Dobrze to my się idziemy pakować. - powiedziałyśmy w tym samym czasie.
Pożegnałam się z Megg i poszłam do pokoju. Wyciągnęłam moją torbę z motywem gazety i zaczęłam się pakować. Skończyłam około 11 w nocy. Zmęczona zakupami i tym całym pakowaniem, zasnęłam.
~~Rano~~
Shut the door, turn the light off
I wanna be with you
I wanna feel your love
I wanna lay beside you
I can not hide this even though I try...
Budzik obudził mnie o 9:30. Wstałam poszłam do łazienki umyłam i ubrałam się w to. Zeszłam na śniadanie. Babcia z dziadkiem już jedli. Wyciągnęłam miseczkę z szafki nalałam sobie mleka i nasypałam płatek. Przy jedzeniu rozmawiałam z dziadkami o wyjeździe. O 10 przyjechała po mnie Megg. Pożegnałam się z Babcią i Dziadkiem i wpakowała się do samochodu. Całą drogę na lotnisko w zasadzie milczałyśmy. Zbliżała się 10:30 więc udałyśmy się do kasy. za 10 min siedziałyśmy już w samolocie.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
i jak wam sie podoba rozdział 2 ? Baardzo wam dziękuję za aż 100 wejść !! Prowadziłam juz 3 blogi tego typu ale nigdy w 1 dniu nie miałam aż tylu wyświetleń. Dziękuję ;***
3 komentarze = 3 rozdział :3         Nikaa  xoxo

Rozdział 1 c:


5 lat później...
Aa!!! Wstawaj !! - wydarła się Megg. - To właśnie tymi słowami prawie codziennie budziła mnie Megg. Od dziecka była rannym ptaszkiem. Zawsze przychodziła wcześniej, witała się z moimi dziadkami i właśnie w taki sposób mnie budziła.
-Nie drzyj sie tak głąbie! Jest dopiero 11 rano! - odburknęłam jej
-Dopiero ? Chyba już. Wstawaj bo pójdę po lodowatą wodę. - zagroziła mi brunetka.
-Dobra, dobra już wstaje. - odpowiedziałam.
Mozolnym ruchem wstałam z łóżka i poszłam do łazienki. Umyłam się, uczesałam i ubrałam w klik Ogólnie efekt był nawet, nawet. Zeszłam na śniadanie i zobaczyłąm ze Megg, moja babci i dziadek o czymś zawzięcie rozmawiają. Schowałam sie za ścianą i podsłuchałam ich rozmowę:
Meggie, myślisz że jej się tam spodoba?-zapytała babcia.
Taaak, na pewno od dziecka chciała tam mieszkać. Moi rodzice już się zgodzili i mogę lecieć. Tylko teraz nie możemy nic jej mówić, to ma być niespodzianka. - odpowiedziała jej Megg.
No jasne! Za tydzień są moje urodziny!! Czyli to znaczy, że ... Pojadę do Londynu !!! Yeaaaah !!!! Dobra teraz spokój, muszę udawać ze nic nie wiem.
-Dzień dobry ! - przywitałam się.
-A co ty dzisiaj taka wesoła? - zdziwiła się staruszka.
-A nie wiem, jakoś tak, ładną pogodę dziś mamy i w ogóle.- odpowiedziałam jej.
-No właśnie! Gorąco dziś więc pójdziemy nad jezioro, bo ja nie mam zamiaru się dziś rozpuścić, więc szybko jedz te płatki i idziemy ! - stwierdziła brunetka.
Po śniadaniu tak jak Megg powiedziała poszłyśmy nad wodę. Było świetnie ! Słońce mocno grzało, a chłodna woda lekko nas orzeźwiała. Do domu wróciłyśmy dopiero ok. 5 godziny. Megg poszła na chwilkę do siebie. Wieczorem siedziałyśmy razem i oglądałyśmy jakieś komedie-romantyczne jak to kobiety. Megg została u nas na noc co zdarzało się parę razy w tygodniu. Do późna gadałyśmy i oglądałyśmy różne filmy aż w pewnym momencie na jednej ze stacji muzycznych zaśpiewał zespół-One Direction. Na początku ich nie kojarzyłam, ale później Megg powiedziała, że to najpopularniejszy boys-band na świecie i, że jak ja mogłam ich nie kojarzyć  Megg po prostu ich kochała , a najbardziej chyba Zayna i Niall'a , a mi przypadł do gustu najstarszy-chyba Louis, ale pociągał mnie też Niall. Ogólnie najbardziej lubiłam ich obydwóch  I już tak do końca gadałyśmy właśnie o 1D, a potem morfeusz zabrał nas do swojej krainy.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
No i mamy już 1 rozdział. I jak wam się podoba. Trochę nudnawy ale następne będą już ciekawsze. Jeden z chłopców pojawi się już niedługo ;3.
 2 komentarze = rozdział 2 ;>
                                                                                                              Nikaa xoxo

Prolog ;**


Prolog:
Moje pełne imię brzmi Julia, ale znajomi mówią do mnie po prostu Julka lub Dżuli. Jestem zwykłą 13latką z problemami. Moi rodzice zginęli w wypadku i po ich śmierci mieszkam z babcią i dziadkiem. Mam jedną, ale za to najlepszą i jedną w swoim rodzaju przyjaciółkę - Maggie, ale mówię na nią Megg.
Już od dziecka ciągnęło nas do Londynu. Zawsze chciałyśmy tam pojechać i zobaczyć big-ben, tower bridge wściąść do jednego z wagoników na London Eye i zobaczyć miasto nocą. Marzyłam, że codziennie rano pijąc kawę będę oglądać zabieganych ludzi. Już nawet  kiedyś planowałyśmy z Megg że po 18 pojedziemy tam razem, wynajmiemy tam dom i bd wreszcie szczęśliwe, ale to takie marzenia 13-latek, które się pewnie nigdy nie spełnią. 
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
I co podoba wam się prolog ? Teraz Julka i Megg mają po 18 lat. Ten prolog jest tak jakby 6 lat wcześniej. Pierwszy rozdział dodam jak będzie przynajmniej jeden komentarz. ;**
                                                                                               Nikaa xoxo


Bohaterowie :3




Julia Coller
Zwariowana 18latka mieszkająca z babcią i dziadkiem. W wieku 8 lat jej rodzice zginęli w wypadku samochodowym. Jej tata był brytyjczykiem,a mama polką. Jest dobrym dzieckiem, dobrze się uczy i nie ma z nią problemów. Z 1D najbardziej podoba jej sie Louis, ale mówi, zę Niall jest słodki :3 Jej najlepszą przyjaciółka jest Megg.


Maggie(Megg) Shay
Przyjaciółka Julki. Z pochodzenie jest Brytyjką,ale mieszka z rodzicami i młodszą siostrą - Elizabeth w Polsce. Jej BBF* czasami nazywa ja podobnie jak nazywają zayna- Bad Girl. Z 1D najbardziej lubi właśnie jego. Julka mówi że jest do niego bardzo podobna.

Dziadkowie Juli
Hanna i Henry, którzy kochają swoje dwie wnuczki nad życie. 


Elizabeth(Eli) Shey
Słodka 6-latka, która ubóstwia Harrego. Jej siostra jest Julka.


Nathalie Evans
Rudo włosa 18latka. Wyprowadziła się od rodziców w wieku 15 lat, ponieważ była molestowana. Później mieszkała u babci. Jej największą miłością jest - Patrick.


Patrick Wilkinson
Króczoczarny 19 latek. Od niedawna mieszka z Nathalie - jego dziewczyną. Jego rodzica mało co się nim zajmują. Kocha Nathalie.


 One Direction:




Louis Tomlinson Szalony 19latek o szarych oczach i brązowych włosach. Kocha marchewki i gołębie. Najstarszy i najbardziej dziecinny w zespole. Czuje coś do Julki.




Zayn Malik
Przystojny 18latek o czekoladowych oczach, ciemnej karnacji, i czarnych włosach. Czasami nazywany Bad-boyem. Ma opsesje na swoim wyglądzie. Podoba mu się Megg.


Niall Horan
Uroczy 18latek o pięknych, niebieskich oczach i farbowanych blond włosach. Kocha jeść i grać na gitarze. Zakochany w irlandii.
Harry Styles
Zboczony 18latek o zielonych oczach i pięknych brązowych loczkach. Jest wielkim kobieciarzem, ale nie znalazł jeszcze tej jedynej.

Liam Payne
Najbardziej opanowany 19latek o brązowych oczach i włosach. Uwielbia żółwie i boi się łyżeczek. Jest wielkim romantykiem z dużym sercem. Obecnie spotyka sie z Danielle Peazer.

Danielle Peazer.

Dziewczyna Liam'a. Kocha taniec.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

*BBF- Best Friend Forever - Najlepsza przyjaciółka
I co podobają wam się bohaterowie? Jak pojawią się jakieś nowe postacie to będą one dodane tutaj :3 Niedługo dodam prolog.                    

                                                                                                                                              Nikaa xoxo

Tak na początek..

Heejka ;** No to tak  ten blog będzie o zespole One Direction. Będziemy go pisać we dwie. Ja- Nikaa i Klaudia-Lotte. Obie mamy po 13 lat i z 1D najbardziej kochamy Nialla. Chciałybyśmy ich spotkać i przeżyć przygodę jaką przeżyją bohaterki tego opowiadania. Niedługo dodam bohaterów i prolog, a później pierwszy rozdział ;3